Czy Bałtyk zamarza?

Współcześnie przez Morze Bałtyckie można przemieszczać się drogą lotniczą lub za pomocą morskich środków transportu. Mało kto wyobraża sobie inny sposób na jego przebycie. Czy jednak możliwe, żeby ten zbiornik wodny, tak dobrze znany Polakom i Skandynawom, mógł zamarznąć w taki sposób, aby w zimie możliwe było poruszanie się po nim na przykład w saniach? Wiele w tym temacie mogą powiedzieć źródła historyczne oraz współczesne dane meteorologiczne.

Historyczne relacje na temat Bałtyku

Źródła historyczne odnotowują co najmniej kilka takich zim, podczas których Morze Bałtyckie pokrywało się na tyle grubą i zwartą warstwą lodu, że możliwe było przemieszczanie się po jego tafli. Relacje na temat poziomu zlodowacenia Bałtyku sięgają już XIV wieku. Donoszono wtedy, że między Danią a Lubeką i Gdańskiem powstała lodowa droga, po której podróżowano pieszo oraz konno. Według tych doniesień przebycie tej drogi trwało na tyle długo, że stawiano na niej obozowiska, a nawet rozpalano ogniska. Również na początku XV wieku podobna sytuacja miała miejsce między Gotlandią a Olandią. Kolejna wzmianka o tak zamarzniętym morzu pochodzą z kolejnego stulecia. Wtedy lód na Bałtyku umożliwił transport saniami pomiędzy Danią a Rostokiem. Podobne warunki pojawiały się między Gdańskiem a Mierzeją Helską. Jednak największe wrażenie aż do dziś budzi historia króla Szwecji Karola X, który w XVII wieku wykorzystał zamarznięty Bałtyk, aby po lodzie wraz z zastępami wojsk przedostać się przez Wielki Bełt i Mały Bełt. Są to nazwy dwóch cieśnin oddalonych od siebie o ok. 13 km. Było to możliwe, ponieważ zgodnie z informacjami, których dostarczyli klimatolodzy, pierwsza połowa XVII wieku to czas tzw. małej epoki lodowcowej. To właśnie z tego okresu pochodzą relacje na temat targów, które miały odbywać się na środku Bałtyku. Aby odnaleźć szlak w takich warunkach, zatrudniano niekiedy nawigatora lub szypra, który był w stanie poprowadzić podróżującego dzięki urządzeniom nawigacyjnym oraz wiedzy na temat ustawienia gwiazd. Jeszcze w zimie 1986 roku możliwe było przejście z Gdańska na Mierzeję Helską po lodzie.

Bałtyk współcześnie

Morze Bałtyckie charakteryzuje się stosunkowo niskim poziomem zasolenia w porównaniu do innych akwenów morskich. Teoretycznie powinno to sprzyjać zamarzaniu, jednak współcześnie nie obserwuje się zbyt częstych i rozległych tafli lodu na Bałtyku. Warto jednak zauważyć, że obecnie „lodowe” drogi pojawiają się w sprzyjających zimowych warunkach po estońskiej stronie morza.