Dla osób, które narzekają na brak słońca, idealnym rozwiązaniem będzie letni wyjazd na północ Norwegii, gdzie słońce nie zachodzi ani na chwilę. To właśnie dzień polarny jest bardzo częstym motywem podróży za koło podbiegunowe, gdzie ciesząc się słońcem przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, możemy podziwiać uroki Norwegii dosłownie w innym świetle.
To, jak długi będzie nasz dzień w Norwegii, zależy od tego jak daleko na północ pojedziemy. Aby zobaczyć prawdziwy dzień polarny, kiedy słońce nie chowa się ani na chwilę, musimy wybrać się na obszar za kołem podbiegunowym, np. na Przylądek Północny, gdzie zjawisko dnia polarnego możemy obserwować aż od 14 maja do 29 lipca. Natomiast w miejscach położonych na niższych szerokościach geograficznych słońce chowa się delikatnie za horyzont zaledwie na kilka godzin, stwarzając magiczną atmosferę półmroku. Zjawisko to nazywane jest białymi nocami i często mylone jest z dniem polarnym.
Zjawisko dnia polarnego jest jednym z najpiękniejszych w przyrodzie i przyciąga mnóstwo turystów chcących zobaczyć je na własne oczy. Być może rdzennym mieszkańcom dezorganizuje życie i wpływa na ich samopoczucie, natomiast dla turysty jest doskonałą okazją do wykorzystania pobytu maksymalnie, w dosłownym znaczeniu tego słowa. Co prawda, tylko nieliczne atrakcje dostępne w dzień są otwarte, ale możemy skorzystać z nieograniczonej możliwości podziwiania pięknych plenerów. Gdy słońce nie chowa się ani na chwilę, możemy wybrać się na spacer do miasta, które ciche i wyludnione sprawia niesamowite wrażenie. Doskonałym pomysłem są również piesze wędrówki w czasie dnia polarnego, gdzie obserwując pobliskie góry i ocean, możemy uczestniczyć w spektaklu gry świateł i być bliżej natury przez całą noc.
Niewątpliwą atrakcją na kole podbiegunowym jest również gra w golfa, gdzie pola do gry położone niedaleko oceanu i z widokiem na pasmo Lofotów, pozwalają na podziwianie pięknych widoków. Wracając z podróży na północ, możemy również pochwalić się udziałem w Maratonie Białych Nocy organizowanym w Trompo w nocy, ale przy świetle promieni słonecznych.
Dzień polarny docenią amatorzy fotografii, którzy mogą uwiecznić magiczne momenty gry świateł. To gratka dla miłośników pieszych wędrówek w niecodziennych okolicznościach. To możliwość przeczytania gazety w dziennym świetle o drugiej w nocy. To przechadzka po uśpionym mieście, gdzie wydaje nam się, że straciliśmy poczucie czasu. Aby doświadczyć takich niezapomnianych momentów, wystarczy tylko wybrać się do Norwegii…