Dlaczego warto odwiedzić szwedzką Olandię?

Coraz częściej, szukając na naszej mapie podróżniczej miejsc do odwiedzenia, zwracamy uwagę na te oddalone od miejskiego zgiełku, nieoczywiste i mniej znane, gdzie znajdziemy szlaki niewydeptane jeszcze przez tłumy turystów, takie, w których możemy usłyszeć własne myśli i zwolnić tempo. Takim miejscem na pewno jest Olandia, druga co do wielkości wyspa Szwecji i najdłuższa wyspa na Bałtyku. Olandię z lądem łączy najdłuższy most w Szwecji (6 km), a legenda głosi, że jest pozostałością po motylu, któremu w czasie lotu nad morzem odpadły skrzydła i spadł u wybrzeży Szwecji, tworząc właśnie Olandię.

Magiczna wyspa

Olandia jest niewielka, długa na 137 km i szeroka na 16 km, zamieszkiwana przez niecałe 25 tys. mieszkańców, którzy w głównej mierze zajmują się rybołówstwem i hodowlą bydła. Wyspa zachwyca czerwonymi domkami z białymi okiennicami, malowniczymi wiatrakami czy stadami wypasających się krów i czarnych owiec. Ponad połowa jej powierzchni znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Znajdą tu coś dla siebie amatorzy rowerowych i pieszych wycieczek, ale również wielbiciele leniuchowania na plaży, bo to najbardziej nasłoneczniony rejon w całej Szwecji. Przemierzając wyspę, napotkamy wiele tajemniczych miejsc pełnych runicznych kamieni, starożytnych kurhanów i pamiątek po wikingach. Stare drewniane wiatraki przywodzą na myśl Don Kichota. Kiedyś było ich tu ponoć dwa tysiące, ale do tej pory przetrwało ponad 350. Wiele z nich można zwiedzać, a z ich górnych pięter widać ogromną część wyspy.

Wyspa stepów i trolli

Olandzkie stepy, Stora Alvaret, to szczególny obszar nie tylko w Szwecji, ale także w tej części Europy. Powstał dzięki działaniom lodowca i jest obecnie największym stepem w Europie. Położony w południowej części wyspy Stora Alvaret powala swoim rozmiarem, a widok rozciągający się aż po sam horyzont zapiera dech w piersi. Zupełnie pozbawiony drzew, ale porośnięty wieloma rodzajami storczyków, mchami i porostami, białymi wapiennymi kamieniami i krzakami jałowca. Z kolei w północnej części wyspy znajduje się Trollskogen, czyli las trolli z kamiennymi grobami sprzed tysiąca lat, ogromnymi dębami powykręcanymi w rozmaite kształty i wrakiem rozbitego statku. To miejsce czarowne i magiczne, sprawiające wrażenie zaczarowanego.

Jeśli chcemy odetchnąć od zatłoczonych plaż i deptaków, odkryć niezwykłą przyrodę, tajemniczy las trolli i malownicze wiatraki, Olandia jest doskonałym miejscem na cel naszej podróży.